Powalający błękit przyćmiewa wszystkie pozostałe zdjęcia. Pan chyba nietutejszy. W Polsce cały czas brakuje (i w sklepach i na ulicach) profesjonalnie, klasycznie skrojonych i uszytych ciuchów w ciekawych kolorach - jak coś ma ciekawą barwę to zazwyczaj jest, przepraszam za wyrażenie, "łachem", i na odwrót - dobrze uszyte, klasyczne ciuchy są zawsze szaro-buro-piaskowo-zgniłozielone - oczywiście takie też niech sobie będą, ale dlaczego są TYLKO takie?! Płaszczy dotyczy to w szczególności. Jeszcze raz wyrazy uznania dla tego Pana.
5 comments:
co to za jakas parada ;> hmm gdzie to tylu ludzi było?::D
na manfie- kolorowy tłum :-)
Powalający błękit przyćmiewa wszystkie pozostałe zdjęcia. Pan chyba nietutejszy. W Polsce cały czas brakuje (i w sklepach i na ulicach) profesjonalnie, klasycznie skrojonych i uszytych ciuchów w ciekawych kolorach - jak coś ma ciekawą barwę to zazwyczaj jest, przepraszam za wyrażenie, "łachem", i na odwrót - dobrze uszyte, klasyczne ciuchy są zawsze szaro-buro-piaskowo-zgniłozielone - oczywiście takie też niech sobie będą, ale dlaczego są TYLKO takie?! Płaszczy dotyczy to w szczególności. Jeszcze raz wyrazy uznania dla tego Pana.
Wielki błękit. Rewelacja!
słowo klucz na dzisiaj: "clavo" :-)
Naprawdę jestem przemiło zaskoczona tymi płaszczykami i osobowościami. W rzeczy samej, perełki albo kolorowe diamenciki Stolicy.
ps. Jaka nostalgia mnie nachodzi kiedy patrze na ludzi spacerujących po Warszawie. To jedno z moich ulubionych Polskich miast, do spacerowania. :) :*
Pozdrawiam uroczą Autorkę,
fashion abuse
Post a Comment